Autor Wiadomość
Eliza kl V
PostWysłany: Sob 21:46, 29 Gru 2007    Temat postu: wilki

nie trzeba widzieś wilka żeby go lubić , nie prawdarz ? Chyba każdy ma jakiegoś ulubionego muzyka czy aktorke nie widział go/ją , a lubi ich. ja lubie wilki są one ładne a przedewszystkim maja iskre w oku dzięki czemu są wyjatkowe . Very Happy
Tak samo jest z człowiekiem trzeba ichć przez życie z iskrą w oku .
wilki to wspaniałe i fascynujace zwierzęta . kto choć troche się nimi zainteresuje napewno je polubi ! Wink
MartaklV
PostWysłany: Sob 21:35, 29 Gru 2007    Temat postu:

Wilk kanadyjski. Źr. Wikipedia.Zacznijmy jednak od początku. Otóż od kilkudziesięciu lat, a wiec mniej więcej od czasu, kiedy wytrzebiono ostatnie grasujące po Parku Yellowstone stado wilków, obserwowano systematyczne zmniejszenie się obszaru porośniętego topolami. W niektórych miejscach drzewa te całkowicie zniknęły z krajobrazu. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - młode, kilkuletnie drzewka są przysmakiem łosi – od czasu kiedy z parku zniknęły drapieżniki, łosie bez zahamowań mogły pożywiać się kilkuletnimi sadzonkami. Nie omieszkały tego wykorzystać, i to z takim zapałem, że drzewka nie miały najmniejszych szans urosnąć – w rezultacie, po kilkudziesięciu latach w parku zostały tylko stare topole, młodsze po prostu nie przetrwały…
Wilki zostały reintrodukowane po blisko siedemdziesięciu latach nieobecności, w 1995 roku.



Dwanaście lat wystarczyło, by niekontrolowana populacja łosi spadła o połowę. Co więcej, łosie zaczęły unikać młodych zagajników, w których narażone były na niespodziewany atak, ukrytych wśród młodych drzew wilków. W rezultacie drzewa wreszcie miały szansę urosnąć, a ekosystem powoli wrócą do równowagi. A był już na to najwyższy czas – złożoność ekosystemów jest wręcz niesamowita – spadek liczby topoli odbił się także na liczbie tam budowanych przez bobry i przyczynił do przyspieszenia erozji rzecznej… To wpłynęło na populacje owadów, ptaków i innych zwierząt… Cały łańcuch zależności rozsypał się na kawałki, kiedy człowiek usunął z niego jedno, jedyne ogniwo w postaci drapieżników. Co ciekawe, obecna populacja łosi jest dużo wyższa niż w latach sześćdziesiątych, kiedy to już od dawna nie było wilków, ale robiło się już coraz mniej topoli.


Czasami nawet ekolodzy nie zdają sobie sprawy ze złożoności ekosystemu – tego typu przykłady uczą nas jednak, jak bardzo wrażliwe na wszelkiego rodzaju ingerencje jest środowisko i jak niewiele trzeba, by wywołać kaskadę zmian. Zmian nie zawsze korzystnych i w wielu wypadkach nieodwracalnych
Gość
PostWysłany: Pią 16:14, 28 Gru 2007    Temat postu:

odpowiedz mi na pytanie.czy ty widziałaś kiedyś WILKA
Gość
PostWysłany: Pią 16:07, 28 Gru 2007    Temat postu:

no są chyba dla ciebie grożne Cool
Marta klV
PostWysłany: Czw 23:02, 27 Gru 2007    Temat postu: Wilki są grożne ale kochane.

Wilki to grożne zwierzęta lecz pasterze za nimi nie przepadają. Nie dziwne skoro zabijają im owce . Lecz one nie robio tego dla przyjemności zreszto muszą coś jeść . Ja osobiście bardzo je lubie a nawet kocham są prześliczne . Mam nadzieje że znajdzie się ktoś kto też je uwielbia.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group